Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chojnice. Na basen z biletem parkingowym - kolejny raz w nietypowy sposób Centrum Park kusi klientów

Monika Niemczyk
Chojnicki basen generuje straty, ale zmienić to mają nietypowe promocje
Chojnicki basen generuje straty, ale zmienić to mają nietypowe promocje Maria Sowisło
Mariusz Paluch, prezes miejskiej spółki Centrum Park Chojnice, wpadł na kolejny nietuzinkowy pomysł promujący wodne szaleństwa w krytej pływalni. Tym razem potencjalnych klientów postanowił poszukać wśród kierowców. Parkowanie bowiem w centrum Chojnic jest płatne. Zgodnie z pomysłem prezesa Palucha, płacąc za postój, prócz możliwości zaparkowania auta, kierowca otrzymuje również przepustkę do skorzystania z uciech basenu z... 20-procentowym rabatem.

Stosowna informacja znajduje się na odwrocie biletu parkingowego. Do końca roku więc każdy, kto zapłaci za postój minimum 0,50 zł i z biletem uda się na basen, otrzyma rabat. Jednorazowe wejście w weekendy i święta kosztuje 13 zł za godzinę. Po okazaniu biletu tylko 10,40 zł. Przy parze dorosłych natomiast oszczędzamy 5,20 zł. Każdy jednak musi udowodnić, że zapłacił za parkowanie w centrum.

Niestety, promocja nie łączy się z innymi, które w ofercie ma chojnicka spółka, takimi jak: upusty urodzinowe czy korzystanie z basenu w godzinach rannych. Daje jednak szansę na zniżki podczas tzw. wejść grupowych. Pod warunkiem oczywiście, że każdy członek grupy stanie przy kasie basenu z biletem parkingowym. Prezes Paluch w rozmowie z nami puścił wodze swojej fantazji, kwitując to: - Już widzę te trzydziestoosobowe "brygady" stojące w kolejkach do parkometrów.

Tutaj warto przypomnieć, że prezes Paluch co rusz zaskakuje nietypowymi pomysłami promocyjnymi. W ogólnopolskich mediach huczało już o... piramidzie, którą chciał postawić w sąsiedztwie basenu, czy drzewku smoczkowym. Tych pomysłów nie porzucił, a odłożył w czasie ze względu na brak pieniędzy. Tymczasem promocja "parkingowa" nie cieszy się zbytnim powodzeniem. Do wczoraj z rabatu skorzystało... sześć osób.

Jak radzą sobie w innych miastach
Kościerzyna. Basen sportowy w Kościerzynie ma wymiary 25 m na 16 m. Podzielony jest na sześć torów o głęb. od 1,5 m do 1,80 m. Jest to basen typu olimpijskiego. Z kolei basen rekreacyjny rozciąga się na powierzchni po-nad 150 m kw. Jego głębokość wynosi od 0,8 do 1,35 m. Jest wyposażony w zespół hydromasaży, bicze wodne, parasole wodne i jacuzzi. W tej części kompleksu znajdują się również dwie zjeżdżalnie, mała i duża. Basenem zarządza spółka miejsko-powiatowa Kaszubskie Centrum Sportowo-Rekreacyjne. Pływalnia działa od początku roku. Jej działalność po 6 miesiącach zakończyła się na "plusie" kwotą ponad 160 tys. zł. Utrzymanie basenu pochłonęło w pierwszym półroczu 1,6 mln zł. Największe koszty to energia elektryczna oraz woda. Miasto oraz powiat nie dokładają nic do basenu. Średnio z pływalni korzysta 600 osób dziennie. Bilet normalny (na godzinę) kosztuje 10 zł, natomiast ulgowy 8 zł.
Tczew. W sezonie letnim funkcjonuje tu basen odkryty o wym. 25 na 12,5 m i głęb. od 90 do 180 cm. Jest też brodzik o głęb. do 40 cm. Dla dzieci postawiono zjeżdżalnię, dla dorosłych jest bicz wodny. Właścicielem obiektu jest samorząd miasta. Basen przynosi przychód, ale trzeba do niego dokładać. Wynika to m.in. z tego, że ceny biletów są niskie, a koszty utrzymania wysokie. Maksymalnie przez jeden słoneczny dzień przewija się tu nawet 700 osób, a wczoraj, kiedy pogoda nie dopisała, nie było ani jednej. Bilet (na cały dzień) kosztuje 10 zł normalny i 7,50 zł ulgowy. W Tczewie jest też basen kryty, ale obecnie jest nieczynny, będzie gruntownie remontowany.
Kartuzy. Kartuska pływalnia Neczk funkcjonuje od 5 lat. Ma wym. 25 na 12,5 m i głęb. 1,20 m-1,80 m. Dodatkową atrakcją są tu bicze wodne, jest też sauna, siłownia i bar. Od początku działania basenu jego bilans finansowy jest ujemny. W 2007 r. basen odwiedziło 71 417 osób, w 2008 - 75 762. Szacunkowo w 2009 r. - ok. 100 tys. osób. W pierwszym roku działania deficyt basenu sięgał 400 tys. zł, teraz sukcesywnie się zmniejsza, wzrasta zaś obłożenie basenu. Deficyt roczny szacuje się na 250 tys. zł. Największe koszty generuje zakup energii cieplnej i elektrycznej. Bilet na 40 min kosztuje 11 zł normalny i 8,50 ulgowy.
Człuchów. W trakcie budowy jest basen przy ul. Koszalińskiej w Człuchowie. Ma być gotowy w tym roku. Będzie posiadał dwie niecki: 25- oraz 12-metrową dla dzieci. Będzie też zjeżdżalnia, siłownia oraz sale do ćwiczeń korekcyjnych i rehabilitacyjnych. Koszt inwestycji to ponad 12 mln zł. Zdaniem człuchowskiego starosty, nie ma obaw, że inwestycja okaże się nierentowna.- Nie jest to typowy park wodny, jak basen w Chojnicach, który ma ogromne zużycie energii oraz innych mediów i generalnie jest bardzo kosztochłonny - mówi starosta Aleksander Gappa. - Basen w Człuchowie będzie typowo sportowy z małymi atrakcjami dla dzieci typu zjeżdżalnia. W dużej mierze mamy już zapewnione jego wykorzystanie - gwarancją jest m.in. partnerstwo w inwestycji gmin powiatu. Będzie się tam odbywać nauka pływania dla szkół, korzystać będą z niego obozy sportowe itp. Nie liczymy z tego tytułu na jakieś wielkie zyski, ale nie sądzimy, żeby przynosił
straty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na czluchow.naszemiasto.pl Nasze Miasto