Najbardziej znany człuchowianin nigdy nie ukrywał swojej antypatii do Żydów. Dlaczego jednak manifestował to w taki właśnie sposób?
- Niczego takiego nie napisałem – mówi Krzysztof Jackowski. - Widocznie nie mieli już co pisać i wymyślili sobie SMS-a od jasnowidza.
- To może wytoczy im pan proces sądowy? - pytam wizjonera. - W końcu wysmarowali szkalujący pana artykuł. Mógłby pan im nieco uszczuplić budżet...
Takich planów Krzysztof Jackowski jednak nie ma. Najwyraźniej zdołał przeprowadzić wcześniej odpowiednią wizję.
- To nie ma najmniejszego sensu – mówi pan Krzysztof. - Musiałbym włóczyć się jedynie po sądach a odszkodowania i tak bym nie dostał.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?