Nowy komendant Straży Miejskiej w Czersku

Po odwołaniu Jarosława Szwila ogłoszono konkurs podczas którego na stanowisko szefa czerskiej formacji wybrano Piotra Gorczycę. Nowy komendant kierował jednak strażą przez zaledwie 4 dni. Po tym czasie złożył wypowiedzenie argumentując to powodami osobistymi.
Do kolejnego konkursu zgłosiło się trzech kandydatów. Wygrał Mariusz Wilczyński, który był już komendantem i zastępcą komendanta Straży Miejskiej w Malborku. Obecnie pracuje jako strażnik w Malborku. Dlaczego został zdegradowany?
- Przyczyną odwołania ze stanowiska było naruszenie regulaminu pracy – tłumaczył w sierpniu 2012 roku dla portalu www.malbork.naszemiasto.pl Piotr Szwedowski, sekretarz miasta Urzędu Miejskiego w Malborku.
Z informacji medialnych wynika, że jeszcze wcześniej, w 2008 roku, gdy powoływano go na komendanta Straży Miejskiej w Malborku, Mariusz Wilczyński nie miał prawa jazdy. Odebrano mu je, gdyż w ciągu roku uzbierał w sumie 26 punktów karnych.
Trudno podejrzewać aby Marek Jankowski, burmistrz Czerska i przewodniczący komisji konkursowej wybierającej nowego komendanta nie znał tych faktów z jego przeszłości.
- Nawet jeśli pan Wilczyński miał odebrane prawo jazdy za punkty, to zostały one zatarte – mówi burmistrz Jankowski. - Pan Wilczyński mówił o tym podczas rozmowy. Mówił też o swojej rezygnacji ze stanowiska zastępcy komendanta. Twierdził, że było to związane z odmiennym zdaniem na temat funkcjonowania straży w Malborku.
Czy Mariusz Wilczyński zostanie komendantem SM w Czersku? Wpływ na to będzie miała opinia komendanta wojewódzkiego policji w Gdańsku. Wniosek w tej sprawie już został wysłany.
Co jeśli sąd przywróci do pracy Jarosława Szwila?
- Nie uprzedzajmy faktów – mówi Marek Jankowski. - Zresztą w takiej sytuacji na pewno będziemy się odwoływali.