Jak oceniasz przygotowanie polskiej kadry do nadchodzących mistrzostw świata w porównaniu do ubiegłego roku?
Marcin Janiszewski: W ubiegłym roku dręczył nas przede wszystkim problem dystansu na mistrzostwa, który dla wielu zawodników stanowił duże wzywanie finansowe oraz konieczność brania dłuższych urlopów. W tym roku nikt nie miał wymówek i większość drużyn z dużym zaangażowaniem uczestniczyła w rozgrywkach ligi, by w końcowym rachunku dostać się do rycerskiej kadry Polski. Duża rywalizacja przełożyła się na wyjątkowo silny skład kadry.
Które zespoły uważasz za najgroźniejszych rywali podczas mistrzostw w Malborku?
Marcin Janiszewski: Z zainteresowaniem obserwowałem postępy, jakie poczyniła kadra z Francji i Wielkiej Brytanii. Francuzi już w zeszłym roku stanowili twardy orzech do zgryzienia i liczę na dobrą walkę w tym roku. Co prawda team z wysp podzielił się na Anglię, Szkocję, Irlandię i Walię, jednak to dalej bardzo mocni zawodnicy, których w regionie jest coraz więcej. Niemcy to również bardzo solidna ekipa. Jakkolwiek walczyliśmy z nimi wiele razy i zawsze wychodziliśmy zwycięsko. Na największym niemieckim turnieju drużynowym to właśnie polskie ekipy przejęły podium.
Czy myślisz, że walka na własnej ziemi przełoży się również znacząco na motywację zawodników w kadrze?
Marcin Janiszewski: Duma jaka wypełnia człowieka, który trzyma puchar i może się cieszyć ze swoimi kibicami jest wspaniała. Jestem przekonany, że żaden z zawodników nie będzie chciał zasmucić własnej publiki i myśli tylko i wyłącznie o zwycięstwie.
Rozmowa nadesłana przez organizatorów mistrzostw, którymi są Muzeum Zamkowe w Malborku oraz Urząd Miasta Malborka. Więcej informacji o mistrzostwach świata i biletach przeczytasz - TUTAJ
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?