Choć miejsca jest nadal niewiele na zbiór książek, to i tak miło było popatrzeć na odnowione wnętrza Miejskiej Biblioteki Publicznej w Brusach. W sumie remont tej placówki wraz z filiami w Leśnie i Męcikale, zakupem wyposażenia i urządzeniem pracowni komputerowych oraz ociepleniem budynku pochłonął 600 tys. zł. Pieniądze pochodziły z Ministerstwa Infrastruktury, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz programu rozwoju obszarów wiejskich. Z miejskiego budżetu wydano 40 tys. zł. Znaleźli się też sponsorzy, którzy dali materiały i wybudowali nowoczesną ściankę ze szklanych "pustaków".
- Pamiętam, jak pani dyrektor wpadła do mnie do gabinetu i na prędce, z wielkim entuzjazmem, opowiedziała co chce zrobić i skąd wziąć pieniądze, i że gmina musiałaby dać też swój wkład. No co mogłem odpowiedzieć skoro widziałem taki zapał - wspominał Witold Ossowski, burmistrz Brus.
Pięknie, wręcz idealnie, odnowiona biblioteka wraz z czytelnią boryka się jednak z problemami: brakiem miejsca i barierami architektonicznymi, które uniemożliwiają dotarcie do książek osobom starszym i niepełnosprawnym. Książnica znajduje się bowiem na piętrze budynku Powiatowego Młodzieżowego Domu Kultury.
- Myślimy jak rozwiązać ten problem. Może książki dowożone byłyby na telefon - zastanawiała się Anna Orlikowska, dyrektor MBP w Brusach.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?