Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chojnice. Finster: polegli zasługują na pamięć

Maria Sowisło
Burmistrz Chojnic, Arseniusz Finster
Burmistrz Chojnic, Arseniusz Finster Maria Sowisło
Z Arseniuszem Finsterem, burmistrzem Chojnic o niechlubnej dla niektórych mieszkańców dacie 14 lutego rozmawia Maria Sowisło

Złożenie przez pana kwiatów pod obeliskiem na cmentarzu żołnierzy radzieckich wywołało lawinę pytań o datę 14 lutego 1945 roku. Pana zdaniem, wkroczenie do Chojnic Armii Czerwonej było wyzwoleniem, czy nową okupacją?
Nie jest łatwo odpowiedzieć na tak postawione pytanie. Moim zdaniem, niezaprzeczalnym faktem jest, że spod okupacji hitlerowskiej Polskę wyzwolili żołnierze radzieccy. I niezależnie od tego w jakim stylu to zrobili, bo nie wiedzieli, że Chojnice są miastem polskim. Nie usprawiedliwiam. Wiem o gwałtach, rabunkach, podpaleniach... Czy PRL był krajem okupowanym przez Sowietów? Bałbym się takiego określenia.

Dlaczego?
Bo dobrze znam historię i to pakt jałtański umieścił nasz kraj w strefie wpływów radzieckich. Okupacja hitlerowska i zabory się różnią. Poza tym pomimo wpływów sowieckich nasz kraj prowadził stosunki dyplomatyczne. I jako jeden z dwóch krajów bloku nie poddał się pełnej sowietyzacji. Nie daliśmy sobie wszystkiego narzucić.

Czy w związku z głosami o niechlubnej rocznicy 14 lutego rozpocznie pan proces zacierania śladów Armii Czerwonej w Chojnicach?
Absolutnie nie. Chcę zachować zdrowy rozsądek. Musimy pamiętać i pokazywać bestialstwo frontu białoruskiego, uświadamiać młodych, ale też stwarzać warunki do dyskusji na tak poważny temat. Pamiętajmy też, że Armia Czerwona poniosła w Chojnicach wielką ofiarę. Trzy tysiące zabitych żołnierzy, to duża danina krwi. Jesteśmy katolikami więc powinniśmy przebaczać i czcić pamięć ofiar wojny.

Rozumiem, że nie będzie pan dążył do zmiany nazwy ulicy 14 Lutego. A co z płotem okalającym cmentarz Sowietów, na przęsłach którego jest czerwona gwiazda?
Ten płot jest od momentu powstania cmentarza, czyli od kilkudziesięciu lat. Nie widzę potrzeby zdejmowania, czy zamalowywania tej gwiazdy. Obudźmy się, halo. To, że zmienił się w naszym kraju ustrój ma wszystko zmieniać, usuwać, zacierać? Gwiazda to symbol Armii Czerwonej. Gdybyśmy ją usunęli, to zmarnowalibyśmy unormowane stosunki z Rosją.

Czy wiedząc jaką dyskusję wywoła złożenie przez pana kwiatów pod pomnikiem żołnierzy radzieckich, zrobiłby pan to raz jeszcze?
Za rok znowu to zrobię. Ze względu na pamięć ofiar. Nie kłaniam się czerwonej gwieździe a żołnierzom, którzy polegli wyzwalając nasz kraj spod okupacji hitlerowskiej. Zginęli zapewne dobrzy i ci źli, którzy mordowali, gwałcili i kradli. Nie dzielę ich jednak na takie kategorie. To byli ludzie, którzy zasługują na pamięć.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czersk.naszemiasto.pl Nasze Miasto