- Wniosek będzie rozpatrywany podczas kolejnego posiedzenia prezydium rady - skwitował Henryk Mollin, przewodniczący rady nadzorczej, nie uzasadniając decyzji.
Dotarliśmy do osoby, która podczas posiedzenia prezydium zaprotestowała przeciwko wprowadzaniu takiego wniosku pod obrady całej rady nadzorczej. W skład prezydium wchodzi bowiem tylko sześciu członków z 15-osobowego składu rady.
- To nie jest zgodne z moimi zasadami - uciął krótko Sebastian Matthes, członek rady i jednocześnie prezydium.
Tymczasem Elżbieta Kuczkowska-Stormann ma na tę sprawę radykalne spojrzenie.
- Gdyby wniosek o wykluczenie mnie z grona spółdzielców został podjęty, to rada nadzorcza ośmieszyłaby się. Zgodnie z prawem, trzeba mieć konkretne zarzuty, a nie takie coś, co mnie się zarzuca - mówi Stormann.
Głównym zarzutem wobec Stormann jest pozwanie do sądu przewodniczącego rady, Henryka Mollina, o pomówienie. Jej zdaniem, sugerował on w jednym z artykułów w lokalnej prasie, że wynosiła dokumenty dla swojej kuzynki, podejrzanej o wyprowadzenie z kasy spółdzielni ok. pół mln zł. Podczas pierwszej rozprawy Mollin nie przystał na warunki ugody, które zakładały przeprosiny i jednocześnie przyznanie, że Stormann pracuje dla dobra spółdzielców. Chciała również wpłacenia na rzecz hospicjum domowego 3 tys. zł. To roszczenie podczas rozprawy ugodowej obniżyła do tysiąca złotych.
Warto przypomnieć, że wykluczenie Stormann z grona spółdzielców miało skutkować tym, że nie tylko straci miejsce w radzie nadzorczej, ale nie będzie także mogła mieć wglądu w dokumenty spółdzielni.
- Nie mogę sobie na to pozwolić, bo przez ostatni rok ślęczałam nad tropieniem nieprawidłowości finansowych i rozliczaniem poszczególnych budynków z posiadanego funduszu remontowego - argumentuje Stormann. - Nawet gdybym została wykluczona, to się nie poddam bez walki i zgodnie z prawem, będę w radzie reprezentowała interesy lokatorów. Chcę wytrwać do walnego zebrania - dodaje, przypominając, że w ubiegłym roku straciła funkcję wiceprzewodniczącej rady.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?