Kowal jest o rok starszy od Magdzińskiego - ma 25 lat. Pochodzi ze Szczecina i jest wychowankiem miejscowej Pogoni. W swojej karierze grał też przez półtorej roku w Śląsku Wrocław, od wiosny 2007 roku do jesieni 2009 znów w Pogoni, a przez ostatni rok w Flocie Świnoujście. Rozwiązał z nią kontrakt i był wolnym zawodnikiem. Nie należał do podstawowych graczy Floty. W rundzie jesiennej zagrał tam w ośmiu meczach, w tym sześciu jako rezerwowy. Nie strzelił żadnej bramki.
W Chojnicach liczą jednak, że przypomni sobie jak strzela się bramki, bo chojnicki drugoligowiec miał jesienią problem ze skutecznością napastników. Z trzech zawodników grających na tej pozycji, tylko Szymon Gibczyński pozostanie w kadrze, a Krzysztof Rusinek i Piotr Kwietniewski zostali wystawieni na listę transferową. Muszą zrobić miejsce dla nowych napastników. Magdziński i Kowal nie są jedyni atakującymi, którzy zimą dołączą do Chojniczanki. W kolejce są następni, jednak działacze z Chojnic trzymają ich personalia w tajemnicy.
- Kandydatów do napadu mamy jeszcze trzech, a każdy z nich ma za sobą grę w ekstraklasie - tylko tyle zdradza Frąckowiak, dyrektor ds. sportowych Chojniczanki. - Nie należy się jednak spodziewać, że sprowadzimy wszystkich trzech, choć wszyscy są na tyle wartościowi, że najchętniej tak byśmy zrobili. Zdecydujemy się pewnie na jednego, maksymalnie dwóch. Prowadzimy też rozmowy z graczami na inne pozycje.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?