Paweł Erlichowski, który wygrał konkurs na komendanta straży miejskiej w Czersku zrezygnował.
Warto przypomnieć, że to samo uczynił kandydat z Gdańska, który nawet nie przystąpił do rozmowy kwalifikacyjnej. W związku z tym samorządowcy z Czerska postanowili ogłosić kolejny konkurs, który spowoduje opóźnienie w powołaniu straży miejskiej. Pierwszym krokiem było właśnie zatrudnienie komendanta, który to z kolei miał dobrać sobie dwóch współpracowników. Komendant do końca tego roku miał zarabiać ok. 3 tys. brutto.
- Nie było rozmowy o pieniądzach, ale zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że musi dostać pensje wyższą ze względu na dojazd z Człuchowa do Czerska - kwituje Marek Jankowski, burmistrz Czerska.
Paweł Erlichowski, który na co dzień pracuje w straży gminnej w Człuchowie, nie podał przyczyn swojej rezygnacji.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?