Emeryci i renciści pracujący niegdyś w Czerskiej Fabryce Mebli Klose są zbulwersowani paczkami świątecznymi, a właściwie ich brakiem. Chodzi mianowicie o to, że upominki otrzymali tylko Ci, którzy stawili się na spotkanie wigilijne. Pozostali musieli objeść się przysłowiowym smakiem.
- Szanowaliśmy naszą firmę, że pamięta o byłych pracownikach - pisze w liście do naszej redakcji emerytowany pracownik Klose. - Teraz czujemy niesmak. Nie wszyscy przecież mogli przybyć na spotkanie ze względu na stan zdrowia. Nie mogliśmy odebrać w późniejszym terminie. Czyżby zarząd podzielił się nimi?
Wartość paczek oraz to, kto ma je otrzymać ustalała komisja do spraw socjalnych oraz zarząd Klose. Przygotowanych zostało 220 upominków, z czego rozdanych zostało 170. Co się stało z 50 paczkami?
- Dostawca przygotował paczki, a my rozliczyliśmy się z tych, które zostały rozdane podczas spotkania - mówi Jacek Łangowski, członek komisji ds. socjalnych. - Tam były produkty żywnościowe z określonymi terminami przydatności do spożycia. Jeśli ktoś nie mógł przyjść na spotkanie, to mógł przysłać opiekuna.
W związku z podnoszoną przez emerytów i rencistów sprawą może się okazać, że w tym roku paczek w ogóle nie będzie.
- Nie mamy obowiązku dawania byłym pracownikom paczek - mówi Łangowski. - Zastanawiamy się, zatem czy w ogóle robić spotkanie i jeśli tak, to czy dawać upominki. Decyzję podejmiemy w tym miesiącu.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?