Pisanie 50 listów dziennie jest najwyraźniej przyczyną niesłychanej wprost amnezji Kazimierza Rompkowskiego z klubu Porozumienie i Samorząd. Rajca ten nie potrafił przypomnieć sobie treści pisma, jakie w grudniu ub.r. wysłał do wojewody pomorskiego z prośbą o uchylenie mandatu Zbigniewowi Bielawskiemu. Wojewoda nakazał radzie stwierdzenie wygaśnięcia mandatu.
Sęk w tym, że w tym czasie Bielawski nie był już radnym. Jego mandat wygasł w październiku 2006 roku.
- Nie mamy pojęcia co było w tym piśmie, gdyż wojewoda odpowiadając na nie, nie podpiął pańskiego listu - mówił Krzysztof Sękielewski, przewodniczący czerskiej rady.
- Ja też nie mam - odparł Rompkowski. - Dziennie płodzę 50 listów. Mogę jednak pismo dostarczyć.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?