Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Diabły znowu w niebie! Red Devils awansowały do Ekstrakasy Futsalu

Wojciech Piepiorka
Po meczu polały się szampany. Na zdjęciu awans celebruje Jakub Mączkowski
Po meczu polały się szampany. Na zdjęciu awans celebruje Jakub Mączkowski Wojciech Piepiorka
Tego nie spodziewał się nikt! Liderujące Red Devils Chojnice w starciu z drugim w tabeli Radio Systemem Tacho Toruń miały nie przegrać, tymczasem chojniczanie rozgromili rywali aż 14:1! Ten wynik przypieczętował ich awans do Ekstraklasy Futsalu. Do najwyższej klasy rozgrywkowej futsalowcy z Chojnic wracają po roku przerwy.


– Czerwony walec zmiażdżył toruńskie pierniki – ten komentarz ze strony internetowej chojnickiego klubu najlepiej oddaje to, co wydarzyło się w niedzielny wieczór na parkiecie hali Centrum Park.


Przed meczem z RS Tacho „Czerwone Diabły" miały nad nimi sześć punktów przewagi i o 46 bramek lepszy stosunek bramek. Ponieważ w pierwszym meczu pomiędzy tymi zespołami padł remis 4:4, chojniczanom wystarczał remis do zapewnienia sobie awansu. Podopieczni Artura Chrzonowskiego zagrali jednak najlepszy mecz w tym sezonie, a może i w 15-letniej historii drużyny i rozgromili teoretycznie najgroźniejszych rywali różnicą aż 13 bramek. Torunian nie usprawiedliwia nawet to, że do Chojnic przyjechali bez trzech podstawowych zawodników. Na trybunach żartowano, że zaprezentowali się gorzej niż ostatni w tabeli pierwszej ligi futsalu Team Unisław, który w Chojnicach przegrał 4:16.


Losy meczu z Radio Systemem Tacho Toruń były rozstrzygnięte już po kilku minutach, gdy chojniczanie objęli czterobramkowe prowadzenie. Do przerwy prowadzili 6:0, a po zmianie stron nie zwolnili tempa. Raz po raz nękali obronę gości, zatrzymując swój dorobek na 14 bramkach. Honorową bramkę torunianie strzelili w ostatniej minucie, gdy przy linii bocznej trwał taniec radości ławki rezerwowych Red Devils. Pięć bramek w meczu z RS Tacho strzelił Łukasz Sobański, po trzy Mariusz Kaźmierczak i Michaił Sundeev, dwie Wojciech Pięta, a jedną Jakub Mączkowski.


W euforii po awansie pojawia się jednak pytanie, co zrobić by chojniczanie nie spadli z Ekstraklasy Futsalu rok po awansie, tak jak w ubiegłym sezonie. Klub nie wyszedł jeszcze z finansowego dołka (według naszych nieoficjalnych informacji ma około 50 tys. zł długu), poza tym zmieniły się przepisy i zawodnicy występujący w klubach Ekstraklasy nie mogą łączyć gry w futsal z grą na trawie. Większość piłkarzy „Czerwonych Diabłów" grę w tradycyjną odmianie piłki nożnej traktuje jako dodatkowe zajęcie i nie będzie dla nich problemem z niej zrezygnować. Jedynym zawodnikiem, który przede wszystkim stawiał na piłkę na dużym boisku, jest Wojciech Pięta, zawodnik trzecioligowej Bytovii Bytów.


– Priorytetem jest dla nas zatrzymanie zawodników, których obecnie mamy w składzie – mówi menedżer Red Devils, Marcin Synoradzki. – To na nich będziemy opierać drużynę na Ekstraklasę.


Tymczasem inny pomorski pierwszoligowiec - Auto Complex Przodkowo - w ubiegły weekend grał z nożem na gardle. Gracze spod Kartuz musieli wygrać z trzecią w tabeli Gattą Zduńska Wola by przedłużyć swoje szanse na utrzymanie pierwszoligowego bytu. Podopieczni Sebastiana Letniowskiego pokonali wyżej notowanego rywala 4:2. Walnie przyczynił się do tego grający trener, który ustrzelił hat-tricka. Jednego gola dla AC Przodkowo dołożył Mariusz Marszeniuk. Auto Complex ma na koncie 25 punktów i w tabeli jest siódmy. Do bezpiecznego, piątego miejsca traci punkt, ale ma do rozegrania jeszcze jeden mecz, podczas gdy ich rywale w walce o utrzymanie - dwa.


Nie tylko Red Devils są pewne awansu do Ekstraklasy Futsalu. Chojniczanie wygrali drugą grupę pierwszej ligi, a z pierwszej awans zapewnił sobie w ubiegły weekend Krakbet Kraków.



Red Devils Chojnice - Radio System Toruń 14:1 (6:0)

Bramki dla RD: Łukasz Sobański 5, Mariusz Kaźmierczak 3, Michaił Sundeev 3, Wojciech Pięta 2, Jakub Mączkowski.

Red Devils: Jacek Burglin, Robert Gierszewskii - Łukasz Sobański, Wojciech Pięta, Michaił Sundeev, Mariusz Kaźmierczak - Piotr Papierowski, Jakub Mączkowski, Jakub Skiba - Michał Repiński (Artur Chrzonowski). Trener Artur Chrzonowski, kierownik Łukasz Prill.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czersk.naszemiasto.pl Nasze Miasto