Prócz modernizacji oczyszczalni, a właściwie wybudowaniu jej od nowa, położonych zostało ponad 5 kilometrów nowej sieci kanalizacyjnej, a te rury i studzienki, które już istniały, zostały uszczelnione. Wybudowano także kilka nowych przepompowni ścieków, a wieś Swornegacie otrzymała jeszcze kanalizację deszczową. Wszystko to za ponad 9 mln zł.
- Ta inwestycja nie powiodłaby się, gdyby nie dotacja w wysokości ponad czterech milionów złotych z Ekofunduszu i pożyczka z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku w wysokości trzech milionów złotych - tłumaczy Arkadiusz Weder, prezes Gminnego Zakładu Komunalnego. - Ta oczyszczalnia spełnia krajowe wymogi nałożone na Polskę przez Unię Europejską.
Jak ważna to była inwestycja może świadczyć fakt, że przez Swornegacie przepływa rzeka Brda, która stanowi źródło wody pitnej dla... bydgoszczan. Dodatkowo miejscowość leży pomiędzy dwoma dużymi akwenami: Jeziorem Karsińskim i Witoczno.
- Szlak Brdy nabiera coraz większego znaczenia w środowisku i turystyce. Ma takie samo znaczenie jak dla gdańszczan rzeka Radunia - mówił Robert Bogdanowicz, zastępca prezesa WFOŚiGW w Gdańsku.
Po tradycyjnym przecięciu wstęgi i oprowadzeniu po terenie oczyszczalni dziennikarze wymusili na wykonawcy prac, prezesie firmy Ekomel z Chojnic, tradycyjny łyk wody - tej już po oczyszczeniu, rzecz jasna. I tak Zdzisław Synoradzki łyk wody owszem wziął, ale natychmiast ją... wypluł. Na poprawę smaku był chlebek upieczony w piecu chlebowym stojącym nieopodal Domu Rękodzieła Ludowego w Swornegaciach oraz pajdy ze smalcem i oczywiście ogórek kiszony. Goście otrzymali również sworne gacie, czyli kaszubską bieliznę.
Dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie przyjechał do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?