- Zaczynamy się poważnie bać – nie ukrywa Jacek Grzella, sołtys Klaskawy. - Coraz szybciej robi się ciemno i nie wiemy, czy dzieci wracające wieczorem do domu są bezpieczne. A co ze zwierzętami gospodarskimi? Teraz zagryzione zostały owce, za chwilę, gdy zaatakowane zostaną na przykład krowy, straty będą poważniejsze. Nie wiemy co zrobić, mamy jednak nadzieję, że ktoś poważnie zainteresuje się tematem.
Mieszkańcy miejscowości nie mają pewności, że sprawcami ataków są wilki, ale trudno im uwierzyć w to, żeby robiły to na przykład dzikie psy.
Sprawą zagryzionych owiec zajmą się przedstawiciele Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku. To oni mieli pojawić się na miejscu i zabrać martwe zwierzęta do badań.
p
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?