Wszystko wskazuje na to, że zagospodarowanie rzeki Wdy w gminie Czersk pozostawia wiele do życzenia. Warto przypomnieć ("Dziennik Bałtycki" z 15 września br.), że gmina Czersk wykonała cztery miejsca postojowe oraz jedną przenioskę. Turyści płynący Wdą mają się gdzie schronić przed deszczem, zjeść posiłek, czy pójść za potrzebą. Koszt tej inwestycji, to prawie 200 tys. złotych. 150 tys. złotych pochodziło ze Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego.
- Na przeniosce w Wojtalu jest wielka, drewniana rama. Tyle tylko, że pusta - mówi mieszkaniec gminy Czersk. - Wokół toalet brakuje polbruku. Przy pomoście pod wodą są kamienie, o które, o mały włos, nie uszkodziłbym kajaku. Wejście z kajakiem na skarpę przy przeniosce graniczy z cudem. Woda podmywa i wypłukuje stopnie. Kto tę inwestycję w ogóle odebrał? Czy urzędnicy oczu nie mają?
Przemysław Biesek, sekretarz Gminy Czersk zapewnia, że urzędnicy mają oczy, a wszystkie usterki będą naprawione.
- Nie zauważyłem wspomnianych usterek, ale mogę zapewnić, że zostaną one zgłoszone do wykonawcy - zapowiada Biesek. - Na wszystkie urządzenia mamy gwarancję. Jeśli natomiast chodzi o polbruk, to w chwili odbioru technicznego, był. Obawiam się, że powtórzyła się sytuacja ze ścieżki rowerowej, z której ktoś go po prostu ukradł.
Na razie samorządowcy nie mają pomysłu co zrobić z drewnianą ramą. Nie było jej bowiem w projekcie.
- Mapki z pewnością tam nie miało być - dodaje Marek Jankowski, burmistrz Czerska.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?