Dęta Brusy – bo tak nazywa się orkiestra działająca przy Centrum Kultury i Bibliotece w Brusach liczy obecnie 14 osób. Dała się już poznać podczas występów okolicznościowych i koncertów. Śmiało można powiedzieć, że żaden utwór nie stanowi dla nich problemu. Byleby tylko był rozpisany na pięciu liniach.
- Brakowało nam w Brusach czegoś, więc się skrzyknęliśmy i zaczęliśmy grać najpierw jako kwartet. Potem przerodziło się to w orkiestrę dętą – wspomina kierownik Dętej Brusy Piotr Gliszczyński.
Muzycy najpierw na warsztat wzięli pieśni religijne, a dopiero potem patriotyczne. Teraz chcą opracować repertuar rozrywkowy. Dlatego też do swojego grona chętnie przyjmą nowych muzyków – koniecznie z własnymi instrumentami. Najbardziej pożądane to sakshorn tenorowy, puzon i eufonium.
- Jeśli ktoś chciałby do nas dołączyć, jesteśmy otwarci. Wystarczy skontaktować się z Centrum Kultury i Biblioteką w Brusach – zachęca Gliszczyński.
Próby Dętej Brusy odbywają się właśnie w tej placówce. Są regularne ale dostosowane do muzyków, którzy mają swoje obowiązki zawodowe i rodzinne. Najważniejsze, by ochotnik czy kandydat potrafił, jak z nut czytać… nutki.
- Naprawdę wystarczą chęci i trochę wolnego czasu – zapewnia kierownik orkiestry.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?