Remigiusz Popielarz, dyrektor Tucholskiego Parku Krajobrazowego, złożył skargę do wojewody na Marka Buzę, starostę chojnickiego. Chodzi o Wielki Kanał Brdy i Zakład Hodowli Pstrąga w Mylofie. A właściwie o to, że starosta chojnicki postanowił wprowadzić zmiany do pozwolenia wodno-prawnego pstrągarni ("Dziennik Bałtycki" z 9 maja br.).
- Zapis w pozwoleniu o udostępnianiu wody przez przewożenie na życzenie kajaków, to nie jest powszechne korzystanie z wód w myśl ustawy - mówi Popielarz.
Warto przypomnieć, że ZHP w Mylofie ma stawy hodowlane w korycie WKB. Przez ponad kilometr tego cieku wodnego nikt nie może nawet zbliżyć się do wody, gdyż chronią ją ogrodzenia. Nowe zapisy mówią o swobodnym dostępie do wody poprzez bezpłatne przewożenie kajakarzy z miejsca, gdzie rozpoczynają się stawy hodowlane, aż do Konigortu, gdzie turyści mogą kontynuować wycieczkę po kanale.
- Nie rozumiem uzasadnienia, że jeśli zakład będzie musiał zlikwidować stawy pstrągowe na kanale, to grozi mu likwidacja - dodaje Popielarz. - Znam tylko jeden zakład, który przegradza ciek wodny. Inni funkcjonują normalnie, więc myślę, że ten też może.
- Skarga trafiła do nas i teraz analizują ją prawnicy - mówi Anna Dyksińska, rzecznik prasowy wojewody.
Poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie samego zainteresowanego - Marka Buzę, starostę chojnickiego. Niestety nie udzielił żadnej odpowiedzi.
Do sprawy wrócimy.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?