Rytel, gm. Czersk. O wodę mieszkańcy muszą martwić się sami

Brak zaworów odcinających dopływ wody z głównego wodociągu do poszczególnych posesji spędza sen z powiek mieszkańcom ul. Słonecznej w Rytlu. Sieć na tej ulicy została wybudowana ponad pięć lat temu.
- Nikt nie jest w stanie nam powiedzieć, dlaczego tak się stało i co zrobić, aby poprawić nasze bezpieczeństwo - mówi Barbara Grzelak z Rytla.
Do rangi miejscowej opowieści urosło już zdarzenie, jakie miało miejsce podczas świąt Wielkiej Nocy. Zalana wówczas została cała piwnica jednego z domów przy tej ulicy. Aby zapobiec dalszemu zalaniu należało zamknąć zawór główny, czyli odciąć wodę do wszystkich posesji. Sprawa dotyczy kilkunastu rodzin mieszkających przy tej ulicy.
- Były na naszej ulicy komisje z urzędu, ale po ich wizytach nic się nie działo - dodaje Grzelak. - Każdy z nas wyjeżdżając zastanawia się, czy kiedy wróci jego dom nie będzie przypadkiem "pływał".
Dlaczego zatem podczas budowy wodociągu nikt nie pomyślał o zamontowaniu zaworów? Tego zapewne już się nie dowiemy, ponieważ nad inwestycją czuwał nieżyjący już pracownik Zakładu Usług Komunalnych w Czersku. On także spisywał wytyczne dla projektanta, w których nie ma mowy o zaworach.
- Zdaję sobie sprawę, że mieszkańcy mogą mieć poczucie dyskomfortu - mówi Andrzej Pióro, kierownik sieci wodnej i kanalizacyjnej w czerskim ZUK. - Ta sieć wodociągowa działa. Zamontowanie zaworów miałoby charakter inwestycji. Ja nie decyduję o tym, jakie inwestycje będą w danym roku przeprowadzane. Z doświadczenia wiem jednak, że na terenie miasta i gminy Czersk jest wiele ważniejszych potrzeb.
W planie inwestycji ZUK w Czersku nie są uwzględnione zawory przy posesjach na ul. Słonecznej w Rytlu. Firma przygotowuje się do wielkiej, wartej kilka milionów złotych modernizacji oczyszczalni ścieków w Czersku.