Sławomir Suchomski o przygotowaniach: Nie udało nam się zrealizować 100 procent założonego planu. O ile w przypadku budowania siły i wytrzymałości nie było problemów z bazą, bo to można ćwiczyć w hali czy na obozie, jak to robiliśmy, o tyle treningi taktyczne czy strzeleckie było i nadal jest nam trudniej zrealizować ze względu na pogodę. Niestety nie mamy jeszcze w Chojnicach pełnowymiarowego boiska ze sztuczną trawą, dlatego mamy to utrudnione. Dobrze, że jeszcze w tym roku takie boisko ma powstać w Chojnicach, bo jest nam naprawdę niezbędne. Czucie piłki nie jest jeszcze takie, jakie powinno być, ale mamy nadzieję, że przez dwa tygodnie, które pozostały nam do inauguracji ligi to nadrobimy.
O grze zespołu w sparingach: Gra jest jeszcze daleka od takiej, jaką chciałbym widzieć w meczach ligowych. Dopiero wchodzimy w lżejsze treningi nastawione na motorykę i dynamikę. Ciężko jest nam też ulepszać kwestie taktyczne, bo trudno o boisko, na którym zimą moglibyśmy nad tym popracować. Poza tym na każdym meczu kontrolnym brakowało dwóch, trzech lub czterech zawodników więc ani razu nie miałem do dyspozycji najsilniejszego składu. Mimo tych wszystkich problemów jestem jednak zadowolony z naszej pracy zimą, bo z meczu na mecz widać zwyżkę formy. Do dopracowania pozostały szczegóły, które są jednak bardzo istotne.
O nowych zawodnikach: Aleksandar Atanacković to typ zawodnika, którego potrzebowaliśmy. Dużo widzi, jest bardzo dobry technicznie, to z pewnością wzmocnienie. Podobnie jest z Mateuszem Chudzińskim. To bardzo aktywny, zdecydowany, szybki i dynamiczny napastnik. Patryk Stromczyński na pewno przyda się w bloku defensywnym. Jest bardzo waleczny i mimo młodego wieku jest już doświadczonym zawodnikiem. Najmniej mogę powiedzieć o Wojciechu Wolańskim, bo ostatnio miał problemy z kolanem, przeszedł zabieg i nie grał w sparingach. Dziś (rozmawialiśmy w poniedziałek-red.) wraca jednak do normalnych treningów.
O dylematach związanych z ustalaniem składu: Z Regą Trzebiatów zagrają zawodnicy, którzy będą w najlepszej formie przed tym meczem. Na osiem-dziewięć pozycji mamy po dwóch równorzędnych zawodników i to bardzo komfortowa sytuacja, choć lepiej byłoby gdyby taka rywalizacja była na wszystkich pozycjach. Mamy szeroką i wyrównaną kadrę i to jest nasz atut. Czeka nas ciężka runda, z początku na grząskich boiskach, do tego mogą dojść kontuzje czy kartki, a mamy jeszcze przed sobą mecze w Pucharze Polski. W walce o awans będą się liczyły tylko zespoły z wyrównaną, 22-osobową kadrą.
Wygrali z Elaną Toruń
Dwa zwycięstwa, remis i dwie porażki - tak prezentuje się bilans Chojniczanki w sparingach z drugoligowymi zespołami tej zimy. W sumie podczas przygotowań do rundy wiosennej podopieczni Sławomira Suchomskiego rozegrali dotąd dziesięć spotkań kontrolnych. Pięć wygrali, dwa zremisowali i trzy przegrali, strzelając w nich 25 bramek i tracąc 21. W ostatni weekend Chojniczanka wygrala 4:2 z Elaną Toruń, zajmującą przedostatnie miejsce w zachodniej drugiej lidze. Chojniczanie przegrywali 0:1 po kilkunastu minutach gry, jednak na krótko przed końcem pierwszej połowy wyrównał Mateusz Chudziński, dobijając strzał Damiana Trzebińskiego. W drugiej połowie bramkę na 2:1 dla zespołu z Chojnic zdobył Mateusz Frymark, ale niedługo potem torunianie wyrównali. Ostatnie słowo należało jednak do Chojniczanki, a konkretnie do Sławomira Ziemaka, który dwa razy wpisał się na listę strzelców. Najpierw wykorzystał rzut karny po faulu na Tomaszu Pestce, a potem na raty pokonał strzałem z dystansu bramkarza Elany.
Skład Chojniczanki: Szafrański (46. Chudy) - Stromczyński, Trzebiński, Megger, Steinborn (46. Kowalczyk) - Pestka, Ostrowski (46. Ziemak), Atanacković, Fabich - Chudziński (60. Niewęgłowski), Romańczyk (46. Frymark).
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?