Gmina Czersk otrzymała certyfikat za udział w programie Przejrzysta Polska. Urzędnicy wypełnili wybrane standardy dotyczące: przejrzystości, braku tolerancji dla korupcji, partycypacji społecznej, przewidywalności, fachowości i rozliczalności.
- Certyfikatem chwalimy się umiarkowanie - mówi Jan Gliszczyński, zastępca burmistrza Czerska. - Podjęliśmy pracę związaną z programem, po ty, by sprawdzić siebie. Chcieliśmy się przekonać, czy urząd działa przyzwoicie.
Zdaniem Gliszczyńskiego, dla zwykłego petenta certyfikat oznacza, że może się on czuć spokojniejszym. W tym urzędzie nikt nie będzie go naciągać i nie jest skorumpowany. W efekcie petent powinien pamiętać, że w czerskim magistracie nie może inicjować działań takich jak korupcja. Certyfikat udziału ma gwarantować zwykłym mieszkańcom gminy i miasta Czersk łatwiejszy dostęp do pracowników urzędu i szybsze załatwienie swoich spraw. Okazuje się jednak, że nie zawsze tak jest. Ubiegłoroczna kontrola Naczelnej Izby Kontroli zwróciła czerskim urzędnikom uwagę, iż są opieszali. Chodzi tutaj o terminowość wydawania decyzji dotyczących zagospodarowania terenu. O ile w roku 2003 zaledwie 11 procent wysłanych zostało po terminie, o tyle w 2004 roku aż... 97,7 procent.
- To jest specyficzna grupa decyzji - tłumaczy Gliszczyński. - Decyzje te można wydać tylko po otrzymaniu uzgodnień z wieloma instytucjami. Terminowość nie zależy tylko od nas. Jesteśmy tylko biernymi wykonawcami między innymi woli marszałka województwa.
Jakie są wczesne objawy boreliozy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?