MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

W tym roku nie będzie ratowników z nyskiego WOPR-u na plaży miejskiej nad Jeziorem Nyskim. Doświadczenie przegrało z formalnościami

Anna Gryglas
Anna Gryglas
Nyska Riwiera to jeden z najchętniej odwiedzanych przez turystów zakątków Opolszczyzny. W ostatnim sezonie przezywała prawdziwe oblężenie.
Nyska Riwiera to jeden z najchętniej odwiedzanych przez turystów zakątków Opolszczyzny. W ostatnim sezonie przezywała prawdziwe oblężenie. AG
Ratownicy z nyskiego WOPR-u po raz pierwszy od lat nie będą strzegli bezpieczeństwa na plaży przy Ośrodku Akwa Marina nad Jeziorem Nyskim. Przez błąd formalny kąpieliska będzie strzegła droższa firma z Poznania.

Oferta ratowników z Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Nysie była najtańsza, a doświadczenie w pracy na tym akwenie największe, ale nawet te zalety nie dały im przewagi w starciu z przepisami. Przez błąd formalny kąpieliska będzie strzegła droższa firma z Poznania.

- Zapytanie ofertowe w sprawie zabezpieczenia kąpieliska otrzymaliśmy drogą elektroniczną. Nie zgadzaliśmy się jednak z pewnymi zapisami zawartymi w tym zapytaniu, a nie było pola do negocjacji, dlatego swoją ofertę, o wartości 100 tysięcy złotych, złożyliśmy w formie papierowej. I to ten fakt zaważył na tym, że postępowanie wygrała firma z Poznania z ofertą na 123 tysiące złotych – mówi Jarosław Białochławek, prezes nyskiego WOPR-u.

Co ciekawe oferta, którą złożył nyski WOPR zawierała nie tylko wymagane zabezpieczenie kąpieliska poprzez czterech ratowników, „wodniacy” zaoferowali, jak co roku, także dodatkowe patrole w ramach pełnionych w weekendy na stanicy dyżurów.

- Trochę źle się stało. Nie mówię, że nie jesteśmy winni, ale uważamy, że w tej sytuacji można było rozszerzyć zapytanie czy wydłużyć negocjacje. Nasza oferta była tańsza i na pewno skuteczniejsza. Dziwnie to wygląda, żeby mieć na miejscu taką specjalistyczną bazę, porządne wyposażenie i z tego nie skorzystać. Niestety przepisy sobie, życie sobie – mówi Białochławek.

Podkreśla, że przez lata Nyska Riwera była bardzo dobrze strzeżona.

- W tym roku naszych ratowników nie będzie co prawda na plaży, a łodzi przycumowanych do brzegu od strony miejskiego kąpieliska, ale odpowiemy na każde wezwanie z numeru alarmowego, ponieważ od tego jesteśmy – podkreśla prezes Białochławek.

Jak tłumaczy Łukasz Bogdanowski, manager Ośrodka Akwa Marina, oferta WOPR-u zawierała błąd formalny, który był nie do przeszkodzenia.

- Zgodnie z naszą procedurą oferenci mieli za zadanie przygotować ofertę zgodnie obowiązującym zapytaniem. Należało wypełnić nasz formularz i przesłać go do nas przez specjalną aplikację. Jeden z oferentów nie wypełnił obowiązującego formularza, przez co nie mieliśmy podstaw do oceny tej oferty – tłumaczy Bogdanowski.

Dalej wyjaśnia:

- Plaży w czasie najbliższego sezonu będzie strzegło czterech ratowników ponieważ taki obwiązek nakładają na nas przepisy.

Nyska Riwiera to jeden z najchętniej odwiedzanych przez turystów zakątków Opolszczyzny. Otoczenie jeziora zmienia się, dzięki czemu roku liczba odwiedzających Jezioro Nyskie stale rośnie. W zeszłym roku bywały takie weekendy, że Ośrodek Akwa Marina odwiedzało ponad 12 tysięcy osób.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom - fałszywe strony lotniska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto