Wiceprzewodniczący Rady Powiatu Chojnickiego ma kłopoty w prawem. Policjanci zrobili w jednym ze sklepów spożywczych w Debrznie (powiat człuchowski) zasadzkę na złodzieja. Okazał się nim radny powiatowy, mieszkaniec gminy Chojnice. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Zdarzenie miało miejsce 5 czerwca ale dopiero teraz sprawa ujrzała światło dzienne po nagłośnieniu jej przez dziennikarzy. Do wczoraj (18 czerwca 2024 r.) niemal wszyscy samorządowcy twierdzili, że słyszeli plotki ale nie mieli dowodów. Ten dostarczył im prokurator rejonowy w Człuchowie Mariusz Radomski, który – nie tylko w naszym materiale – przyznał, że zatrzymany na gorącym uczynku złodziej, przyznał się do kradzieży 30 tys. zł.
Dzisiaj (19 czerwca 2024 r.) zebrali się założyciele Powiatowego Forum Samorządowego – włodarze gmin Konarzyny Jacek Warsiński i Chojnice Zbigniew Szczepański oraz burmistrz Chojnic Arseniusz Finster i były włodarz Czerska Marek Jankowski. To komitet wyborczy, z którego mężczyzna startował. Zgodnie stwierdzili, że informacje są na tyle wiarygodne, że wykluczają go ze swoich szeregów.
- Swoim zachowaniem podważył zaufanie nie tylko założycieli oraz członków PFS ale przede wszystkim mieszkańców powiatu chojnickiego. Uważamy, że każdy obywatel niezależnie od pełnionej funkcji, winien przestrzegać ustanowionego prawa, a kiedy dopuści się jego naruszenia, musi ponieść określone konsekwencje – mówi pełnomocnik KWW Powiatowe Forum Samorządowe i jednocześnie zastępca wójta gminy Chojnice Janusz Szczepański.
To nie jedyna konsekwencja. Kolejna to wniosek do przewodniczącego Rady Powiatu Chojnickiego Roberta Skórczewskiego i starosty chojnickiego Marka Szczepańskiego o usunięcie radnego z funkcji wiceprzewodniczącego.
- Uprawnienia do zmiany personalnej w prezydium rady ma tylko przewodniczący lub starosta. Mogliśmy też złożyć projekt uchwały z poparciem 25 proc. rady ale uznaliśmy, że nie ma na co czekać – wyjaśnia Janusz Szczepański i zarzeka się, że o sprawie krążyły plotki ale nikt nie przywiązywał do nich wielkiej wagi. Wypowiedź prokuratora to zmieniła.
Z naszych informacji nieoficjalnych wynika, że radny sam złożył rezygnację z pełnienia funkcji wiceprzewodniczącego.
Dla lokalnej społeczności to szok. Wiceprzewodniczący rady cieszył się wieloletnim zaufaniem mieszkańców gminy Chojnice. Przez kilka kadencji zasiadał na stanowisku sołtysa jednej z wsi. Tydzień po zatrzymaniu go przez policję w Debrznie, z wielkimi honorami był żegnany ze stanowiska na zebraniu sołeckim. Nie chciał już ubiegać się o ponowny wybór. Decyzję tłumaczył zmęczeniem.
ZOBACZ TAKŻE:Protest w Chojnicach. Mieszkańcy przeciwko likwidacji ogródków działkowych i odlesieniu terenu
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Koniec sprawy Assange'a. Ugoda z USA zapewnia mu wolność
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?